„Jestem sceptyczna do tego typu rewelacji”.
„Z jednej strony poród bez bólu to zbawienie dla kobiet. Z drugiej jednak wolałabym mieć świadomość tego, że moimi siłami na świat przyszła mała istotka…”
„Pierwszy poród chcę przeżyć w pełni świadoma wszystkiego, co wokół mnie się dzieje. Może przy drugim, jeśli po raz pierwszy pójdzie ciężko zastanowię się nad jakimiś metodami łagodzącymi”.
To tylko niektóre z najpopularniejszych przekonań na temat hipnozy w porodzie czy hipnozy w ogóle.
Artykuł ten ma więc na celu przedstawić fakty na temat hipnozy w porodzie a ty oceń sama czy jest to dla ciebie zagrożenie.
Co to jest w ogóle ten hipnoporód?
Hipnoporód to tak naprawdę cały zestaw technik przygotowania do porodu. Nie mówimy tu więc o jednej rzeczy, ale o pełnym przygotowaniu. Pod pojęciem pełny rozumiem przygotowanie:
• ciała poprzez aktywność fizyczną w ciąży oraz wspomaganie ciała w przygotowaniach do procesu otwierania się
• umysłu poprzez świadome relaksacje, zdobycie umiejętności panowania nad myślami i emocjami czy wyciszania się. Również praca z przekonaniami na temat porodu, lekami i obawami czy wiarą w siebie.
• zdobycie wiedzy merytorycznej do podejmowania świadomych decyzji gdzie, jak i z kim chcę rodzić.
Hipnoza, której używamy podczas porodu przypomina stan marzeń sennych.
Nie jest to nic nowego dla nas, bo marzenia senne doświadczamy codziennie, jadą samochodem, pod prysznicem, oglądając tv itp. Na co dzień robimy to jednak nieświadomie. W trakcie przygotowań do hipnoprodu uczymy się jak głęboko się zrelaksować, czyli jak wejść w stan autohipnozy. TO MY decydujemy, kiedy i gdzie chcemy być w stanie autohipnozy i kiedy chcemy z tego stanu wyjść.
„Z jednej strony poród bez bólu to zbawienie dla kobiet. Z drugiej jednak wolałabym mieć świadomość tego, że moimi siłami na świat przyszła małą istotka…”
Coś ci to przypomina? 😉 To, co jest pokazywane na filmach to hipnoza sceniczna. Jak czegoś nie do końca rozumiemy to lubimy to wrzucać to do jednego worka, prawda? Tak się więc stało z hipnozą, co jest tak naprawdę smutne, bo stan głębokiego relaksu przynosi tyle korzyści kobietom rodzącym.
Korzyści z zastosowania autohipnozy w porodzie:
– zmiana negatywnych przekonań na temat porodu
– większa wiara w siebie, swoje siły oraz w naturalny proces porodowy
– odpowiednia produkcja hormonów i wspieranie naturalnego procesu porodowego
– świadome wybory bazujące na wiedzy, gdzie, jak i z kim rodzić
– większy spokój kobiety podczas porodu
– mniejszy ból i większe zrozumienie jego działania
– większa szansa na satysfakcję z porodu
– rzadsze użycie farmakologicznych metod łagodzenia bólu
– zwiększenie szansy na zakończenie porodu drogami natury
– skrócenie czasu pobytu w szpitalu po porodzie
– krótsza pierwsza i/lub druga faza porodu
– większa szansa na ochronę krocza
– lepsza dostawa tlenu do dziecka
– jako część psychoprofilaktyki depresji poporodowej zmniejsza szansę na wystąpienie objawów tej choroby po porodzie
Będąc w stanie głębokiego relaksu, akceptując to, co się dzieje (nie wpadamy w panikę przy pierwszych skurczach) pozwalamy naszemu ciału rodzić a hormonom na swobodną produkcję.
Warto wiedzieć, że taka porodowa harmonia wpływa na odczucia bólowe. Kiedy czujemy się bezpiecznie hormony porodowe będą chroniły nas przed nadmiernym odczuwaniem bólu. Endorfiny, które produkują się przy każdym dużym wysiłku sprawiają, że jesteśmy znieczuleni na ból. Ja nazywam to porodowym hajem. Widzisz w tym coś niebezpiecznego? 😉
Strach przed porodem potęguje napięcie w ciele.
Automatycznie bardziej napinasz mięśnie. Im dłuższy i mocniejszy jest skurcz, tym dotkliwiej doświadczasz niedotlenienie mięśni. Potęguje to odczucie bólu i spowalnia przebieg porodu. Hipnoza w porodzie działa na wszystkie te elementy – lęk, napięcie oraz ból.
– zmniejsza lęk
– rozluźnia napięcie mięśniowe,
– działa przeciwbólowo pośrednio i bezpośrednio na ośrodkowy układ nerwowy, blokując przepływ bodźców bólowych.
Co mówi nauka o hipnoporodzie
W bibliotece Cohrane pojawia się coraz więcej artykułów o zastosowanie hipnoporodu czy innych treningach bazujących na połączeniu ciała z umysłem jak medytacja, modlitwa, joga czy thai chi. Niestety są to nadal bardzo małe grupy i za małe badania, aby przeprowadzić metaanlizy. Do tej pory nie znaleziono negatywnych skutków stosowania tych technik a jedynie wskazują na pozytywne skutki. Jeżeli chodzi o samą wizualizację (jedną z technik używanych w hipnoporodzie) jest ona szeroko stosowana w np. w profesjonalnym sporcie. Znalazłam za to artykuł the Guardian, który mówi o tym, że 25% kobiet w mieści Colchester brało udział w kursach hpnoporodu i jedna na 6 położnych jest instruktorką hipnoporodu. Artykuł jest z 2013. Mamy trochę do nadrobienia w Polsce 😉
Dodatkowo — nie da się urodzić w autohipnozie, jeżeli nie przygotowywaliśmy się wcześniej. Oczywiście jest hipnoza kliniczna używana podczas operacji czy zabiegów dentystycznych, gdzie pacjent pracuje z terapeutą. Tu mówimy jednak o świadomym procesie przygotowania do porodu poprzez naukę wchodzenia w głęboki stan relaksu, zmianę głęboko zakorzenionych przekonań na temat porodu oraz poznaniu fizjologii porodu, aby podejmować najlepsze na dany moment decyzje.
Podsumowując, hipnoporód:
• NIE JEST tylko dla tych, którzy wierzą „w takie rzeczy”
• NIE JEST tylko dla ludzi, którzy łatwo poddają się sugestii
Stosując techniki hipnoporodu będziesz zupełnie świadoma co się z Tobą dzieje, nie będziesz blokować porodu lękiem czy napięciem ciała a do tego w świadomy sposób przygotowujesz się na poród oraz macierzyństwo. Jeżeli to może być zagrożeniem to ja jestem Dalajlama 😉