Ten artykuł powstał we współpracy z marką Momini.
Dzień Matki zbliża się wielki krokami. Jako mama, jestem zwolenniczką celebrowania codzienności poprzez małe, miłe gesty. Tego uczę swoje dzieci a sama nie mam zamiaru czekać na ten jeden dzień w roku, aby napić się ciepłej kawy, dostać lub dać coś miłego, zadbać o siebie. Nie – nie będę powielać kultu matki polki wiecznie umęczonej codziennością.
I nie będę mówić innym mamą co mogą lub nie mogą, aby ułatwić sobie codzienność. Cieszę się, że żyję w czasach kiedy praktycznie na każdy mój problem znajdzie się rozwiązanie.
Dlatego postanowiłam zgodzić się na współpracę z marką Momini i to właśnie z okazji Dnia Mamy!
Zapraszam Cię na cykl artykułów właśnie o ułatwianiu sobie matczynego życia!
Naprawdę uroczo jest dostać własnoręcznie pokolorowaną kartkę, świecznik ze słoiczka po chrzanie ozdobioną makaronem muszelki czy papierową koronę z napisem „MISS MAMA” 😀
Bądźmy jednak szczere:
najbardziej potrzebujemy wsparcia, spokoju i praktycznych rozwiązań które ułatwiają życie.
Gdy na teście ciążowym pojawiają się dwie kreski, zaczyna się droga pełna zachwytu – i pytań bez odpowiedzi. Marka Momini rozmawiała z kobietami od tego pierwszego „jestem w ciąży” aż po chwile, gdy na rękach kołyszą kilkutygodniowego maluszka. Wszystkie, niezależnie od miejsca zamieszkania czy wieku, mówiły o tym samym zagubieniu w gąszczu porad i list wyprawkowych.
Przytłoczenie informacją pojawia się już w pierwszych tygodniach.
Internet podsuwa setki „must-have”, fora straszą historiami „co jeśli nie kupisz”, a każde kliknięcie otwiera nowe parametry, których nikt wcześniej nie znał. W efekcie kobiety zamykają laptop, żeby „oddychać”, i odkładają decyzje na później, choć zegar do porodu tyka głośniej niż reklamowe zachęty.

Z tym rośnie poczucie samotności.
Partnerzy zwykle wchodzą do gry dopiero po porodzie, mamy-babcie pamiętają erę tetry i wody z glukozą, przyjaciółki mają własne – często sprzeczne – doświadczenia. Influencerom trudno zaufać („to pewnie współpraca”). Zaufanie wraca dopiero w szkole rodzenia, gdzie położna patrzy w oczy i bierze odpowiedzialność za słowa. Do tego momentu przyszła mama stoi sama na środku sklepowych alejek: z jednej strony nebulizatory, z drugiej laktatory, a ona wciąż nie wie, czym właściwie różnią się kolejne modele.

Brak punktu odniesienia pogłębia lęk.
Pierwsza ciąża to teren bez mapy: nie wiadomo, co okaże się zbędnym gadżetem, a co naprawdę pomoże, gdy pojawią się pierwsze trudności z karmieniem. Emocje są tu przeskalowane: radość z kopnięcia miesza się z paniką, że „nie ogarnę”. Uczestniczki badania mówiły o stresie tak silnym, że fizycznie „zatykał” – większość przyznawała, że choć ciało domaga się odpoczynku, głowa wciąż przewija TikTok i Instagram w poszukiwaniu jednej pewnej odpowiedzi. Nie znajduje jej, więc włącza tryb „zamrożenie” i odkłada decyzje, by w nocy obudzić się z myślą, że jest o tydzień bliżej terminu.
Badania Momini wyraźnie pokazują, że przyszłe mamy najbardziej potrzebują… oddechu. Języka, który nazywa rzeczy prosto, przestrzeni, w której można zapytać bez strachu i dostać odpowiedź bez marketingowego lukru. Bo zanim przyjdzie czas na wybór koloru smoczka, trzeba wyciszyć szum informacji i usłyszeć własną intuicję – a technologia i marka, które to rozumieją, mogą stać się sojusznikiem, nie kolejnym źródłem presji.

Technologia może być spokojnym oddechem zamiast kolejnego alertu – o ile odpowiada na prawdziwe potrzeby, a nie tworzy nowe. Właśnie dlatego Momini projektuje rozwiązania, które realnie wspierają kobiety w tym najbardziej wymagającym czasie. Zamiast niepotrzebnych funkcji i presji, oferujemy intuicyjne wsparcie: nasze 4-fazowe laktatory ułatwiają start karmienia i łagodzą kryzysy laktacyjne, automatycznie dopasowując siłę ssania do rytmu mamy.
Ekspresy do mleka pomagają w nocnym karmieniu, skracając czas przygotowania mleka do minimum – i to właśnie MilkMagic został wyróżniony w prestiżowym plebiscycie Nagroda Rodzica.
Co więcej, MilkMagic rośnie razem z dzieckiem – najpierw przygotowując mleko modyfikowane, później podgrzewając kakao na rozbudzenie czy kawę zbożową dla rodzica. Nawet odżywkę białkową wymiesza bez grudek, gdy brakuje rąk i sił. Bo wspieranie rodzicielstwa to nie tylko odpowiedź na potrzeby maluszka, ale i codzienna troska o komfort mamy i taty.
Wierzymy, że każda mama zasługuje na spokój, pewność i wsparcie – nie na chaos, porównania i presję. Dlatego słuchamy, pytamy i tworzymy rzeczy, które naprawdę mają znaczenie. Zajrzyj do naszego asortymentu – teraz z rabatem -20%. Bo macierzyństwo nie musi być perfekcyjne. Wystarczy, że będzie prawdziwe – i otoczone troską.

Partnerem akcji jest marka Momini
Producent nowoczesnych urządzeń wyprawkowych, które powstają w odpowiedzi na realne potrzeby rodziców. Naszą misją jest upraszczanie codzienności, bez oceniania – poprzez technologię, która daje spokój, pewność i wsparcie. Tworzymy produkty, które rosną razem z dzieckiem i wzmacniają kompetencje opiekunów, a nie je zastępują.